niedziela, 27 stycznia 2013

Kalendarz 2013 GSMP i WPP


Nowy sezon 2013 już przed nami. Od blisko dwóch miesięcy znamy kalendarz Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, w którym jak w roku poprzednim znalazło się 7 wyścigowych weekendów, w tym dwa za południowa granicą u Słowaków. Kalendarz WPP, poznaliśmy 7 stycznia, po spotkaniu zawodników z władzami PZM, jakie miało miejsce na Torze Poznań. Torowcy z WPP pojadą 5 weekendów, w tym nowość, jeden na niemieckim Lausitz ringu. Piszę o obu kalendarzach, ponieważ to właśnie te dwie konkurencje sportu samochodowego od kilku lat przezywają oblężenie chętnych zawodników oraz oba wspierają się zarówno przy frekwencji, jak i wsparciu medialnym.

GSMP 2013

Ten sezon GSMP rozpocznie się nieco inaczej niż poprzednie lata. Pierwsze inauguracyjne zawody zaplanowane zostały bowiem na 17-19 maja w Załużu. Ja sądzę, że zmiana na korzyść, ponieważ Załuż to idealna trasa na rozjeżdżenie po zimowej przerwie. Tu zobaczymy oprócz Polaków, słowackich zawodników oraz ekipy startujące w FIA CEZ Hill Climb Trophy.

Kolejny weekend w górach to wyjazdowe rundy w Jahodnej w dniach 7-9 czerwca. Po raz drugi Polacy pojadą na te zawody, miejmy nadzieję, że tym razem obędzie się bez problemów organizacyjnych, jakie dopadły Auto Klub Kosice w zeszłym roku, a co więcej, że serwis zlokalizowany będzie przed startem, na utwardzonej nawierzchni a nie w błocie, na które chyba każdy narzekał. W tym roku zawody rozegrane zostaną podobnie jak w 2012 na wysokiej europejskiej poprzeczce FIA Challenge i Cup.

Z Jahodnej wracamy w polskie góry do Limanowej, która rozegrana zostanie w dniach 21-23 czerwca, po raz pierwszy jako zawody FIA Challenge i Cup. Rok temu, organizator nie sprostał organizacji połączonych rund Mistrzostw Polski i Mistrzostw Słowacji oraz FIA CEZ Trophy, a jak będzie w tym roku zobaczymy już niedługo.

Rozpoczynające się wakacje, jak co roku, górscy kierowcy spędzą w Sopocie w dniach 12-14 lipca. 7 i 8 runda LOTOS GRAND Prix Sopot-Gdynia, to święto całego motorsportu w słonecznym klimacie polskiego morza. Podczas tych zawodów, Mariusz Stec, z pewnością będzie chciał odebrać Tomkowi Nagórskiemu rekord trasy, a więc kibice mogą liczyć na wspaniałe widowisko.

Kolejny wakacyjny weekend wyścigów górskich rozegrany zostanie w dniach 2-4 sierpnia na słowackiej trasie w okolicy Banovców. Arcyciekawe zawody zaliczane do FIA CEZ Trophy, są jednymi z najbardziej ulubionych w gronie kierowców. Trudna trasa, tysiące kibiców i wakacyjna aura, sprzyjają wspaniałej rywalizacji ze słowackimi, węgierskimi, niemieckimi i austriackimi zawodnikami.
GSMP Sienna, w tym roku rozegrana zostanie pod koniec wakacji w terminie 23-25 sierpnia. W ubiegłym roku zawody wystartowały wraz z zawodnikami z Wyścigowego Pucharu Polski, co w tym sezonie nie będzie miało miejsca, a szkoda, bo zarówno zawodnikom jak i kibicom takie połączenie podobało się bardzo. Dolnośląskie rundy z pewnością będą ciekawym uzupełnieniem sezonu.

Finał tegorocznych rozgrywek Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski rozegrany zostanie na trasie z Korczyny do rezerwatu Prządki w dniach  13-15 sierpnia. Tym razem może uda się uniknąć urwania chmury, jakie nawiedzało Korczynę przez kilka ostatnich sezonów. Rundy numer 13 i 14 to będzie wielki finał sezonu 2013 i mam nadzieję, ostatnia runda wyłoni dopiero króla polskich gór 2013.

WPP 2013

Kalendarz Wyścigowego Pucharu Polski pojawił się po nowym roku. Miałem nadzieję zobaczyć pięć weekendów, które nie pokryją się z GSMP. Niestety, władze PZM zafundowały nam rundy WPP właśnie  terminach GSMP, a szkoda, bo zapowiadało się bardzo ciekawie. Niestety ktoś zdecydował inaczej i w 2013 roku zawodnicy którzy chcą startować w WPP ni wystartują w GSMP, a ci z gór nie pojadą na tor, bo to będzie nie do wykonania.  

Tak czy inaczej pierwsze zawody WPP zobaczymy już 12-14 kwietnia. Nie mogę się doczekać, na pierwsza listę zgłoszeń, która pokaże jak silna będzie liga Wyścigowego Pucharu. Pierwsze dwie rundy zaplanowane zostały na Torze Poznań. Czyli jednym słowem mówiąc, stagnacja.

Trzecia i czwarta runda, rozegrane zostaną 21-23 czerwca, czyli dokładnie w terminie GSMP Limanowa. Wtedy na Torze Poznań oprócz WPP, pojawi się VW Castrol Cup, Kia Picanto, FIA CEZ Circuit Trophy, WSMP, oraz Porsche Trophy. Czy to dobrze organizować w jeden weekend dwie wielkie imprezy samochodowe o randze Mistrzowskiej i FIA? Pytanie do PZM.

Trzeci weekend, kibice zobaczą po raz trzeci w sezonie na Torze Poznań. W dniach 3-4 sierpnia WPP pojawi się samotnie na swoich rundach numer 5 i 6. To po raz drugi w sezonie nałożenie terminów GSMP z WPP, co z pewnością nie jest dobrym rozwiązaniem.

Przedostatni weekend zaplanowano po raz pierwszy w historii WPP, podczas zagranicznych rund. Zawodnicy wybiorą się do Niemiec na słynny tor Lausitz ring, aby walczyć o kolejne punkty w terminie 31 sierpnia - 1 września.

Finał rozegrany zostanie po raz czwarty w sezonie na Torze Poznań w dniach 4-6 października wraz wyścigiem długodystansowym, nazwanym Epilogiem im. Jana Leśniaka.

Dwa słowa, na koniec na temat nakładania się terminów GSMP i WPP oraz cyklu WPP. Z pewnością nie jest dobrą praktyką nakładać na siebie wyścigi torowe i wyścigi górskie. To akurat dwie konkurencje, które zdecydowanie powinny działać wspólnie i wymieniać się zawodnikami. Nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań. 

Co do WPP, to dochodzę powoli do wniosku, że Wyścigowy Puchar Polski staje się klubową imprezą Automobilklubu Wielkopolskiego i zawodników z Poznania. Dlaczego. Szybka odpowiedź. W WPP jeździ 80% zawodników z Poznania. Dlaczego WPP nie jeździ dalej, bo każdemu byłoby za daleko, no nie każdemu bo tu zapewne kilku zawodników mogłoby powiedzieć, że piszę nie prawdę, ale gro startujących trzyma się kurczowo Poznania. Dlatego też odpadły rundy w górach, bo zawodnicy musieliby wyjechać kawał drogi od Poznania. Co do zagranicznej rundy - Dlaczego Lausitz? Bo jest jedynym torem, w najbliższej odległości od Poznania – 300 km i to autostradą, czyli trzy godziny drogi.

Trzeba cieszyć się z tego co mamy zarówno w GSMP jak i WPP, ale nie jest to z pewnością szczyt marzeń, ani nawet połowa tego co można by zrobić.

1 komentarz:

  1. Minęły lata, teoretycznie mamy więcej pieniędzy w systemie, ale rajdy górskie średnio się rozwinęły. Szkoda...

    OdpowiedzUsuń